Pismo do RDOŚ Białystok w sprawie wycinki przydrożnych drzew w powiecie sokólskim
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska
w Białymstoku
ul. Dojlidy Fabryczne 23, 15-554 Białystok
Dotyczy planowanej wycinki 238 szt. drzew w granicach pasa drogowego drogi powiatowej Nr 1268B (Wojnowce – Zubrzyca Wielka – Babiki – Knyszewicze – Słoja) w obrębach ewidencyjnych wsi Słoja, Knyszewicze, Babiki, Suchynicze, Miszkieniki, Zubrzyca Wielka i Wojnowce oraz kolejnych 238 szt. drzew w granicach pasa drogowego drogi powiatowej Nr 1269B (Horczaki – Suchynicze – Babiki) w obrębach ewidencyjnych wsi Horczakach, Suchyniczach, Chmielowszczyźnie i Babikach oraz w innych lokalizacjach wzdłuż dróg powiatowych będących pod zarządem Starosty sokólskiego.
Fundacja Dla Biebrzy, realizując swoje cele statutowe, pragnie zająć stanowisko w sprawie planowanej przez Starostę sokólskiego wycinki w sumie 476 szt. drzew w gminie Szudziałowo, zlokalizowanych w pasie dróg powiatowych nr 1268B i 1269B oraz w innych lokalizacjach wzdłuż dróg powiatowych powiatu sokólskiego. O planowanej wycince Fundacja dowiedziała się od mieszkańców gminy Szudziałowo i z lokalnych mediów. W tym temacie nie znaleziono żadnej informacji na stronach BIP powiatu sokólskiego, gminy Szudziałowo, ani innych gmin w powiecie sokólskim. Z relacji mieszkańców wynika zaś, że problem planowania wycinki przydrożnych drzew może dotyczyć większości dróg powiatowych zarządzanych przez Starostę sokólskiego. Jak informuje tygodnik ‘Polityka’ w artykule z dnia 25.10.2024, do ścięcia przewidziano 1000 przydrożnych drzew tylko w gminie Sokółka.
Art. 83a ust. 2a Ustawy o ochronie przyrody nakłada obowiązek uzgodnienia zezwolenia na usunięcie drzew rosnących w obrębie pasa drogowego drogi publicznej z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska. Kluczowe dla wydania uzgodnienia jest ustalenie stanu faktycznego i weryfikacja wskazanych przez wnioskodawcę przyczyn usunięcia drzew. Prezentowane przez pana Starostę Piotra Rećko przyczyny usunięcia drzew są rzekome stwarzanie zagrożenia dla ruchu drogowego i negatywny wpływ korzeni na nawierzchnię dróg powiatowych. Pan Starosta określa przydrożne drzewa mianem chwastów (źródło: Polskie Radio Białystok) jak też prezentuje opinie, że „miejsce drzew jest w lesie i tam powinny rosnąć, nie przy drodze” (źródło: portal sokolka.eu). Z wypowiedzi pana Starosty sokólskiego, zamieszczanych w mediach lokalnych, wynika zatem, że ma on nikłą wiedzę w dziedzinie obowiązującego prawa, ochronnej roli zieleni przydrożnej i swoich obowiązków jako zarządcy dróg powiatowych, zaś decyzja o masowej wycince drzew przy drogach ma podłoże ideologiczne, a nie merytoryczne.
We wszystkich znanych nam przypadkach zarządcy dróg, chcąc wyciąć przydrożne drzewa, posługują się tymi samymi argumentami, nie mającymi potwierdzenia w rzeczywistości, czyli zwiększeniem bezpieczeństwa ruchu i zapobieżeniem niszczenia nawierzchni przez korzenie. Tymczasem każdy zarządca drogi publicznej w Polsce zobowiązany jest do przestrzegania prawa, w tym Ustawy o drogach publicznych.
Rolę zieleni przydrożnej określa Ustawa o drogach publicznych w art. 4., który mówi, że zieleń przydrożna to roślinność umieszczona w pasie drogowym, mająca na celu (…) ochronę drogi przed zawiewaniem i zaśnieżaniem, ochronę przyległego terenu przed nadmiernym hałasem, zanieczyszczeniem powietrza, wody i gleby. Ustawa ta również nakłada na zarządcę drogi obowiązek utrzymywania zieleni przyrożnej, w tym wycinkę i nowe nasadzenia. Jednak Art 39 Ustawy zabrania usuwania, niszczenia i uszkadzania zadrzewień przydrożnych. Zarządca drogi chcąc spełnić ochronną rolę przydrożnej zieleni nie powinien więc dokonywać wycinki zupełnej przydrożnych drzew, nawet dokonując nowych nasadzeń, gdyż nasadzenia te nie będą w stanie spełnić roli ochronnej przez kolejne kilkanaście lat. Utrzymywanie zieleni przydrożnej w stanie mogącym zapewnić jej ochronną rolę jest zatem obowiązkiem każdego zarządcy drogi, a wycinka powinna być jedynie punktowa i dotyczyć tylko konarów lub drzew chorych i suchych.
W wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 13 grudnia 2013 (sygn. akt IV SA/Wa 2083/13) można przeczytać, że sam fakt usytuowania drzew przy drodze nie może być wystarczającą przesłanką przemawiającą za ich usunięciem. Zagrożenie stwarzane przez drzewo powinno mieć rzeczywisty charakter, a nie hipotetyczny, zaś usunięcie drzew w takim przypadku powinno stanowić jedyną możliwość usunięcia stanu zagrożenia. Nie można przyjmować, że każde przydrożne drzewo zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, gdyż należałoby wtedy usunąć z pasa drogowego również wszystkie latarnie, znaki drogowe, a nawet okoliczne zabudowania. Można by też postulować usunięcie wszystkich drzew w Polsce, gdyż potencjalnie każde może zostać powalone w przypadku wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych i upaść na człowieka lub jego dobytek.
Mitem jest, że zadrzewiona droga stwarza zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Analizując udostępniane co roku przez Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji raporty o wypadkach drogowych w Polsce próżno szukać drzew, jako ich przyczyny. Najechanie na drzewo jest jedynie skutkiem brawurowej jazdy, a nie przyczyną. W rzeczywistości zadrzewiona droga powoduje uspokojenie ruchu drogowego, zaś pozbawiona całkowicie przydrożnej zieleni stwarza u kierowców złudne wrażenie szerszej korony drogi, co z kolei zachęca do szybszej jazdy. Efektem tego jest wzrost liczby i ciężkości wypadków. Zacieniona droga zabezpiecza też kierowców przed efektem olśnienia przez słońce, powoduje zmniejszenie kontrastu, poprawia widoczność i zapobiega zmęczeniu oczu. Jeśli jakiś pojazd wypada z drogi i uderza w drzewo, to znaczy, że kierowca nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków i klasy drogi. Równie dobrze mógł doprowadzić do zderzenia czołowego z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka. Co za tym idzie, można wnioskować o usunięcie innych pojazdów, by nie doprowadzać do zderzeń czołowych powodowanych przez drogowych piratów. Można też wnioskować o usunięcie innych użytkowników dróg, jak piesi i rowerzyści, nawet jeśli poruszają się wydzielonymi chodnikami lub ciągami pieszo-rewerowymi przylegającymi do jezdni
Fundacji Dla Biebrzy nie są też znane udokumentowane przypadki, by zieleń przydrożna powodowała uszkodzenia nawierzchni. Jest wręcz odwrotnie – przydrożne drzewa osłaniają nawierzchnię drogową od niekorzystnych warunków atmosferycznych, jak nadmierne nagrzewanie latem i zaśnieżenie zimą. Zarządcy dróg obarczają winą przydrożne drzewa za uszkodzenia typowo wysadzinowe lub spowodowane złym wykonawstwem. Najczęściej chcą tym przykryć swój zły nadzór nad drogami publicznymi.
Wspomniany wyżej art. 39 w Ustawie o drogach publicznych mówi konkretnie:
Art. 39. 1. Zabrania się dokonywania w pasie drogowym czynności, które mogłyby powodować niszczenie lub uszkodzenie drogi i jej urządzeń albo zmniejszenie jej trwałości oraz zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego. W szczególności zabrania się:
12) usuwania, niszczenia i uszkadzania zadrzewień przydrożnych
Tym samym ustawodawca uznaje, że usuwanie przydrożnych drzew skutkuje uszkodzeniem drogi oraz zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego i zakazuje takich działań. Wymowa prawna, zapisana w ustawie, którą zobowiązany jest przestrzegać każdy zarządca dróg publicnch, jest więc całkowicie sprzeczna z zamiarami i argumentami Starosty sokólskiego.
Fundacja pragnie też podkreślić, że zieleń przydrożna jest najskuteczniejszym sposobem na wyłapywanie zanieczyszczeń pochodzących od spalania paliw ropopochodnych. Rośliny są barierami, filtrami i depozytorami zanieczyszczeń powietrza. Przydrożne drzewa regulują temperaturę i wilgotność na drodze, zaś spadek temperatury może wynieść od 6 do 15°C. Średniej wielkości drzewo liściaste w ciągu jednego okresu wegetacyjnego może skutecznie zredukować wiele kilogramów zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych i CO2.
Wycięcie drzewa jest działaniem nieodwracalnym. Nie da się jego roli zastąpić ani nowymi nasadzeniami, ani jakąkolwiek inną kompensacją. Usuwanie drzew z pasów drogowych powinno być rozwiązaniem ostatecznym i dotyczyć jedynie drzew obumarłych, wiatrołomów oraz drzew wysokiego ryzyka, posiadających wady istotne dla statyki drzewa – np. mocno pochylonych. W przypadku wycinki drzew przy drogach powiatowych powiatu sokólskiego RDOŚ w Białymstoku powinien zaopiniować pozytywnie wycinkę jedynie tego typu drzew, a za podstawę mieć fachową opinię dendrologiczną, wykonaną przez niezależnego eksperta, która dodatkowo będzie poddana konsultacjom społecznym. Jednak, jak wspomnieliśmy na wstępie, obecnie żadna z gmin w powiecie sokólskim nie informuje nawet o fakcie otrzymania wniosku o wycinkę przydrożnych drzew, nie mówiąc o publicznej prezentacji materiałów jakie przekazało starostwo. Mieszkańcy o planach Starosty sokólskiego dowiadują się przypadkiem i pocztą pantoflową. Należy też poddać w wątpliwość ustne zapewnienia pana Starosty, jakoby nie zamierzał wycinać drzew szlachetnych i planował nowe nasadzenia. Bez publikacji pełnego wykazu drzew planowanych do wycinki nie da się dowieść prawdziwości tych zapewnień, natomiast dochodzące do nas głosy mieszkańców i prezentowane w internecie zdjęcia przeczą słowom pana Starosty.